AGRESJA U DZIECI
Agresja u dzieci jest zjawiskiem, którego możemy doświadczać i które możemy obserwować bardzo często. Praktycznie w każdej grupie przedszkolnej czy wśród dzieci na placu zabaw jest takie dziecko. Dziecko, które bije, niszczy, jest agresywne i sprawia kłopoty. Takie dziecko jest z reguły nielubiane przez inne dzieci, które uczą się unikać agresora. Czym jest agresja? Skąd bierze się u dzieci? Jak sobie z nią radzić?
Żeby zacząć rozwiązywać problemy z agresją u dzieci, należy najpierw odpowiedzieć na podstawowe pytanie: czym jest agresja? Przede wszystkim to naturalne zachowanie, za którego pomocą ludzie – zarówno dzieci, jak i dorośli – próbują sobie radzić z emocjami. Często występuje u dzieci, bo właśnie one nie mają jeszcze wypracowanych mechanizmów radzenia sobie ze złością i wyładowują ją właśnie poprzez zachowania agresywne – krzyk czy przemoc.
Przy rozważaniach, co to jest agresja, nie można zapominać jeszcze o jednej rzeczy – to objaw słabości, a nie siły. Dziecko jest agresywne, nie dlatego, że chce pokazać swoją dominację i zaznaczyć swoją siłę, ale dlatego, że jest słabe i w ten sposób woła o pomoc, bo nie potrafi inaczej radzić sobie z własnymi emocjami. A to właśnie od problemów z nazwaniem i przepracowaniem swoich emocji, budzi się agresja. Definicja agresji zawsze podkreśla jej negatywny i destrukcyjny wpływ na człowieka i otoczenie.
Jesper Juul jednak, w swojej książce, „Agresja – nowe tabu” walczy z przekonaniem, że wszystkie objawy agresji są złe i należy je zdusić w zarodku. Z drugiej strony wcale nie twierdzi, że agresja jest czymś, co trzeba tolerować. Jesper Juul wskazuje jednak, że zachowania agresywne to swoisty wskaźnik. Za jego pomocą można określić, że osoba agresywna przeżywa duże emocje, z którymi sobie nie radzi i w ten sposób woła o pomoc.
Agresja u dzieci nie jest zjawiskiem rzadkim – każdy jest w stanie podać przykład co najmniej jednego dziecka, które zachowuje się w sposób agresywny. I choć istnieje pewne przekonanie, że agresja u dzieci występuje tylko w przypadku chłopców, to nie jest do końca prawda. Zachowania agresywne przejawiają także dziewczynki.
Poprzez agresywne zachowanie dziecko próbuje sobie radzić z samym sobą i swoimi emocjami – agresję przejawiają już nawet bardzo małe dzieci. Nie należy tego traktować jako przejaw złośliwości dziecka – dziecko jest agresywne nie dlatego, że chce, tylko dlatego, że nie potrafi sobie poradzić z dręczącymi go problemami.
Agresja w przypadku dzieci jest częstym zjawiskiem i wcale nie musi znaczyć, że z agresywnego dziecka wyrośnie agresywny dorosły. Agresja u dzieci zdarza się często, bo dzieci jeszcze nie potrafią inaczej okazywać swoich emocji, w agresji widzą też możliwość zwrócenia na siebie uwagi, a bardzo często potrzebują przede wszystkim zainteresowania ze strony dorosłych i ich wsparcia.
Agresja u dzieci przejawia się na różne sposoby. Jesper Juul zwraca uwagę na to, że agresja u dzieci niesie za sobą inny ładunek emocjonalny, niż to się wydaje dorosłym. Dziecko nie jest dojrzałe na tyle, by panować nad swoją złością.
Warto też zdawać sobie sprawę z tego, że u dzieci, co prawda, bardzo często występują zachowania agresywne, ale nie pozostawiają one trwałego śladu na ich psychice. Agresja u dzieci przyczyny ma zupełnie inne niż w przypadku dorosłych. Kilkulatek w ten sposób dba o swój dobrostan psychiczny i zaznacza swoje granice – robi to w ten sposób, bo w inny zwyczajnie nie potrafi.
Agresywne dziecko to problem – nie tylko dla domowników, ale też całego jego najbliższego otoczenia – negatywne skutki przebywania z agresywnym dzieckiem odczuwają też nauczyciele w szkole lub przedszkolu, a także inne dzieci i wszyscy, którzy są świadkami tego typu zachowania. Jak radzić sobie z agresją u dzieci?
Przede wszystkim nie staraj się stłumić czy zabraniać dziecku wyrażania złości – hamowana w ten sposób agresja i tak znajdzie swoje ujście, a jej wybuch może być wtedy o wiele większy. W dodatku dziecko może zacząć kierować agresję nie na zewnątrz – jak wcześniej – tylko do wewnątrz. W ten sposób dziecko może stać się agresywne względem siebie, w skrajnych przypadkach mogą pojawić się też myśli samobójcze czy rozwinąć się depresja. Jester Juul wychodzi z założenia, że do takiego stanu dochodzi wtedy, gdy dziecko ma niską samoocenę i przestanie już próbować zwracać na siebie uwagę, bo dojdzie do wniosku, że to i tak na nic, bo nikogo nie interesuje.
Nie tłum emocji dziecka siłą, zamiast tego postaraj się mu pomóc. Dziecko nie jest agresywne, żeby zrobić Ci na złość. Zamiast tego naucz je nazywać emocje i pokaż mu, że łączą się one z konkretnym zachowaniem. Wskazuj mu też na rozwiązania, z których może skorzystać, zamiast zachowywać się agresywnie. Wytłumacz mu sytuację – wskaż, że, na przykład, uderzył kolegę za to, że ten zaczął się bawić zabawką, którą bawić się miało ochotę dziecko. Powiedz, że zrobił to dlatego, że był zły. I wskaż mu rozwiązanie, które może zastosować w przyszłości – może poczekać na swoją kolej, poprosić o udostępnienie zabawki lub pobawić się nią razem z dzieckiem. Wytłumacz też dziecku, że tym, czego nie wolno robić w takich sytuacjach jest bicie innych dzieci – podkreśl, że to bolesne i nieprzyjemne i nie będziesz tolerować takiego zachowania.
Dziecko musi się nauczyć, że złość jest jak najbardziej naturalną emocją i nie należy się jej wstydzić. Nadal jednak nie wolno mu robić wszystkiego, na co ma ochotę pod wpływem złości. Pokaż dziecku, co może robić, jeśli chce rozładować swoje emocje – tupać, mazać po kartce czy na przykład rzucić misiem lub poduszką – nie w inną osobę i nie po to, by zrobić komuś krzywdę, a na przykład na łóżko czy o podłogę, by rozładować emocje.
Musisz też przede wszystkim wykazać się cierpliwością – dziecko potrzebuje czasu, by zacząć stosować się do tego typu reguł i nauczyć nowych zasad. Potrzebuje też czasu, by zacząć reagować w odpowiedni sposób także wtedy, gdy emocje zaczynają brać nad nim górę.
Dbaj też o to, by dziecko miało odpowiednio wysoką samoocenę – dziecko, które nie ma problemów z akceptacją samego siebie rzadziej jest agresywne, bo zna swoją wartość i nie musi odwoływać się do agresji, jako środka ekspresji.
Jeśli problemy Twojego dziecka wydają Ci się bardzo poważne lub po prostu nie jesteś pewien jak powinieneś postępować, by ulżyć swojemu dziecku i nauczyć je odpowiedniego zachowania, zgłoś się na konsultację do psychologa dziecięcego.
Twojemu dziecku może przydać się profesjonalna pomoc, Tobie również. Nie można bowiem mówić o skutecznej terapii dzieci i młodzieży, bez pełnego wsparcia rodziny – dlatego poza terapią dla dziecka, przyda się też terapia dla całej rodziny.
Przyczyny agresji u dzieci mogą mieć różne podłoże. Dziecko może uczyć się agresywnego zachowania, bo obserwuje agresywnych dorosłych. Jeśli w domu rodzice często się ze sobą kłócą lub dziecko obserwuje przemoc domową – samo też będzie sięgać po agresję jako sposób na rozładowanie i rozwiązanie swoich problemów.
Dziecko może też odczuwać frustrację i sięgać po agresywne zachowanie, by ją rozładować, jeśli nigdy nie czuje się dość dobre – jeśli czuje ciągłą presję rodziców i najbliższego otoczenia, by być jak najlepszym i odnosić ciągłe sukcesy na każdym polu. Takie dziecko może nie czuć się bezpieczne i kochane – to w połączeniu z zawyżonymi oczekiwaniami względem niego, może doprowadzać do wybuchów agresji.
Stąd wniosek, że przyczyną agresji jest zaniedbanie na pewnym etapie wychowawczym. Agresję może powodować nie tylko ignorowanie dziecka i jego potrzeb – wtedy poprzez agresję będzie próbowało zwrócić na siebie uwagę rodziców – ale też coś, co Jesper Juul określa jako „nadmierne wychowanie” – czyli właśnie ciągła kontrola, zawyżone oczekiwania, ciągłe porady, upomnienia i pouczenia.
Dziecko może być też agresywne, bo ma problemy – rozwód rodziców, pojawienie się na świecie młodszego rodzeństwa, choroba członka rodziny, czy problemy z rówieśnikami i w szkole – to wszystko budzi złość i frustrację, które znajdują ujście w agresji.
Dlatego zamiast skupiać się na tym, że dziecko jest agresywne i rozmawiać o jego zachowaniu, warto skupić się na drugim z aspektów i spróbować zrozumieć dlaczego jest agresywne i co budzi w nim tak skrajne emocje.
Bywa tak, że problemy są nawarstwione i sięgają głębiej niż się wydaje – wtedy dziecku, jak i rodzicom, pomoże psychoterapia. Jeśli dziecko naśladuje zachowania rodziców, to by wyplenić agresję u dziecka, należy przede wszystkim pozbyć się jej u siebie. A najlepiej pozbyć się problemu poprzez uzmysłowienie sobie, że istnieje i zrozumienie dlaczego istnieje – przepracowanie go podczas terapii pomoże nie tylko rodzicowi, ale też i dziecku.
Także dziecko warto zapisać na terapię, by nauczyło się panować nad sobą i nazywać swoje emocje – tylko w ten sposób zrozumie, co się z nim dzieje i dlaczego reaguje w określony sposób. Terapia pomoże mu też radzić sobie ze złością i frustracją w sposób bezpieczny i akceptowalny społecznie, bez ryzyka wystąpienia „agresji do wewnątrz”, czyli efektu długotrwałego tłumienia agresji i poczucia ogólnej rezygnacji.
Agresja u dzieci - Poradnia CO tam? (psychoterapiacotam.pl)
Czym jest lateralizacja?
Dlaczego nie wolno „przestawiać” dziecka leworęcznego?
Jednym z czynników rozwoju ruchowego dziecka jest proces kształtowania się dominacji stronnej, tak zwanej lateralizacji, czyli przewagi czynnościowej jednej strony ciała nad drugą. Za określoną stronność odpowiada przeciwległa półkula mózgu, a dominacja jednej ręki nad drugą, przy jednoczesnej ich koordynacji ruchowej, pozwala dziecku na osiągnięcie wysokiego stopnia sprawności.
Z czego wynika leworęczność?
Istnieje kilka teorii tłumaczących podłoże leworęczności. Pierwsza z nich opiera się na czynnikach genetycznych, czyli na dziedziczeniu. W drugiej podstawą są uszkodzenia mózgu w okresie płodowym, stres okołoporodowy lub dysfunkcje lewej półkuli i przejęcie głównej roli przez półkulę prawą.
Po czym rozpoznajemy, że dziecko wykazuje skłonności leworęczności?
Pierwsze symptomy obserwujemy podczas spontanicznych zabaw, samoobsługi. Dzieci leworęczne mają problem z rozróżnieniem prawej i lewej strony czy pokazaniem. Często obserwuje się kłopoty z tempem graficznym czy przerysowywaniem.
Leworęczność w nauce pisania.
Aby ustrzec dziecko przed ewentualnymi problemami w szkole, należy określić jego stronność. Można w tym celu zgłosić się do poradni psychologiczno - pedagogicznej lub też można przeprowadzić test w domu. Takie badanie powinniśmy rozpocząć od obserwacji, pomogą nam pytania np.:
Którą ręką dziecko trzyma łyżkę podczas jedzenia?
Którą ręką się czesze?
Którą zapina guziki?
Którą ręką potrafi szybciej i rytmiczniej wystukiwać rytm?
Którą ręką sprawniej chwyta rzucony mu przedmiot?
Którą ręką rysuje, pisze?
Którą ręką sięga po rzecz leżącą na półce?
Lewa czy prawa?
Na podstawie analizy na powyższe pytania można wstępnie określić, która ręka jest sprawniejsza u dziecka. Gdy jednak chcemy się utwierdzić w przekonaniu, możemy polecić wykonanie dodatkowych zadań, określenie ręczności (tasowanie i rozdawanie kart, rzucanie piłeczką, wkładanie pęsetką koralików do butelek, wycinanie nożyczkami). Określenie oczności (zaglądanie do kalejdoskopu, przez dziurkę od klucza), nożności (kopanie piłki, stanie na jednej nodze z zamkniętymi oczami). Można też ucho (słuchanie tykania zegara, szumu muszli, podsłuchiwanie kto stoi za drzwiami).
Zarówno lateralizacja prawostronna, jak i lewostronna, jest normą.
Próba przestawienia ręki lewej na prawą może doprowadzić do konfliktu dominacji. Bezpośrednimi skutkami przestawienia mogą być: zaburzenia pamięci i koncentracji, zaburzenia mowy, trudności w czytaniu i poprawnym pisaniu (dysleksja, dysortografia, dysgrafia), płaczliwość, lękliwość, ataki złości, jąkanie, moczenie nocne, unikanie kontaktów społecznych, nadpobudliwość psychomotoryczna, poczucie mniejszej wartości, lękliwa postawa wobec otoczenia, niechęć do przedszkola i szkoły.
Jak powinni zachować się rodzice leworęcznego dziecka ?
Rodzic w domu może ćwiczyć z dzieckiem słabsze funkcje poprzez np. obrysowywanie przedmiotów, nawlekanie koralików, rysowanie po śladzie, ubieranie się, sznurowanie butów, zapinanie guzików, lepienie z gliny, plasteliny, masy solnej, układanie puzzli, szycie tekturek. W szkole należy zwrócić uwagę po której stronie stołu siedzi nasze dziecko tak, aby praworęczna koleżanka pisząc nie przeszkadzała naszemu leworęcznemu uczniowi. Istotna jest postawa ciała, prawidłowo trzymany zeszyt oraz chwyt ołówka możemy już ćwiczyć w domu. Możemy zakupić dziecku nożyczki, temperówkę, linijkę czy pióro wyprofilowane dla leworęcznych.
Najważniejsze aby rodzice i nauczyciele, dzięki zrozumieniu złożonego procesu lateralizacji potrafili inaczej spojrzeć na problemy dzieci przy pisaniu, czytaniu i zabawach ruchowych.
Drodzy rodzice jeżeli sami jesteście praworęczni możecie zwrócić się o pomoc w pokazaniu postawy ciała do terapeuty ręki.
Bibliografia
Bogdanowicz M. Leworęczność u dzieci. Warszawa 1992, WSiP
Spionek H. Dziecko leworęczne. Warszawa 1964, Nasza Księgarnia
Spionek H. Zaburzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne. Warszawa 1985, PWN
Agresja u dziecka zawsze niepokoi. Co zrobić, gdy nasze dziecko jest agresywne i bije ciebie albo dzieci w przedszkolu? Jak radzić sobie z upartym i złośliwym dzieckiem? Agresywny dwulatek, trzylatek, sześciolatek - jak postępować z agresywnym dzieckiem?
Agresja u dziecka budzi nasz sprzeciw, ale nie zawsze wiemy jak sobie z nią radzić. Agresywne dziecko nie jest marzeniem żadnego rodzica, choć świetnie wiemy, że każdy z nas ma w sobie negatywne emocje, przejawiające się czasem agresją. Zdarza się nam siarczyście zakląć pod nosem, uderzyć ręką w stół, a nawet pobić talerz.
Nawet u najspokojniejszych i najgrzeczniejszych dzieci pojawiają się objawy agresji. Zwykle pierwsze tego typu zachowania obserwujemy około 2. urodzin, a na sile przybierają w wieku przedszkolnym. Niestety, najczęściej dziecko kieruje agresję przeciwko rówieśnikom oraz rodzicom. W skrajnych przypadkach, co również nie jest dobre, przeciwko sobie samemu. Na każde zachowanie agresywne trzeba reagować i to natychmiast. Bo w przeciwnym razie będzie się to utrwalać.
Dobrze wiedzieć
Jeśli dziecko nagle zaczyna zachowywać się wobec ciebie w sposób agresywny, należy poszukać przyczyny takiego zachowania. Zwykle zmiana zachowania dziecka ma gdzieś swoje źródło, jest wynikiem traumatycznego zdarzenia, bądź trudnych zmian. Może jesteś ostatnio zbyt zajęta na przykład swoimi problemami w pracy i dziecko zachowując się agresywnie, zwraca na siebie uwagę? A może chce ci pokazać, że coś złego wydarzyło się w przedszkolu? Ze starszym przedszkolakiem możesz spokojnie porozmawiać o tym, dlaczego tak się zachowuje i czy coś go nie trapi. Natomiast w przypadku małego dziecka warto porozmawiać z wychowawcą o tym, co się dzieje wśród dzieci. Czasem agresywne zachowanie dziecka jest wynikiem oglądania zbyt brutalnych bajek – dziecko odwzorowuje zachowania bohaterów oraz w taki sposób odreagowuje negatywne emocje.
Gdy dziecko przejawia zachowania agresywne, nie wolno ich tak po prostu zabronić. Zbyt długo hamowana agresja w końcu wybuchnie albo znajdzie ujście w zabawach, które szkodzą samemu dziecku. Najlepiej jest pokazać małemu złośnikowi, jak może wyładować agresję w słowach lub podczas zabawy. Z czasem dziecko nauczy się panować nad swoim zachowaniem. Zanim jednak to nastąpi, czeka cię praca nad dzieckiem. Poznaj kilka zasad postępowania w konkretnej sytuacji – gdy dziecko bije rodzica. Oto, jak powinnaś zareagować krok po kroku.
1. Złap dziecko za ręce i stanowczym tonem, patrząc prosto w oczy, powiedz, że nie wolno bić, bo to boli. Rób tak, nawet jeśli uderzenie nie było bolesne i bardziej cię ono rozśmieszyło niż rozzłościło.
2. Dziecko uderzyło cię w akcie złości lub podczas histerii? Odejdź od niego i bez słowa zostaw samego do czasu, aż się uspokoi. Możesz nawet wyjść z pokoju, ale pamiętaj o zachowaniu bezpieczeństwa, by rozzłoszczone dziecko nie zrobiło sobie krzywdy.
3. Dziecko uderzyło cię w miejscu publicznym? Nie obracaj tego w żart, lecz od razu ostro zareaguj, mówiąc spokojnym tonem, że nie powinien tak robić. Wpadło w szał? Schwyć je mocno w swoje ramiona i opleć tak silnie, by nie mogło uderzyć ani siebie, ani ciebie. Z tego „więzienia” wypuść dopiero, gdy się wyciszy. Możesz monotonnym głosem powtarzać „już dobrze, uspokój się”, ale nie upominaj go, że tak nie wolno się zachowywać – teraz nie jest na to dobry moment.
4. Dopiero gdy dziecko się uspokoi, porozmawiajcie o tym, co się wydarzyło. Nie próbuj tego robić, kiedy dziecko nadal się złości, bo tylko spotęgujesz jego furię.
5. Przypomnij dziecku, jakie są zasady w waszej rodzinie. Wśród nich jedną z najważniejszych jest „nie sprawianie innym bólu”. Powiedz, że nigdy nie będziesz tolerowała takich zachowań dziecka i konkretnie zaznacz: „Nie wolno bić, bo to boli”.
6. Dobrą karą za takie zachowanie jest pozostawienie dziecka na kilka minut (np. tyle ile dziecko ma lat) w miejscu odosobnienia, np. na krzesełku w rogu pokoju, by przemyślało swoje zachowanie, a następnie porozmawianie z nim o tym - zapytaj, czy wie, za co miało karę i dlaczego musiałaś mu ją wymierzyć.
7. Naucz dziecko nazywać emocje. Powiedz: „Uderzyłeś mnie, bo byłeś zły, że nie pozwoliłam ci obejrzeć bajki. Rozumiem, że jesteś na mnie zdenerwowany, ale nie wolno ci mnie bić”.
8. Pokaż dziecku, jak może odreagować złość. Może np. rzucić poduszką o łóżko, podrzeć przeznaczoną do tego gazetę, zamazać kredkami kartkę albo głośniej krzyknąć jakieś słowo (może je nawet sobie wymyślić). Powiedz, co ty robisz, gdy się zezłościsz. Idziesz do łazienki i długo myjesz dłonie albo wychodzisz do drugiego pokoju i tam liczysz do dziesięciu.
9. Jeżeli nie udało ci się pohamować złości i np. za głośno skrzyczałaś dziecko, porozmawiaj z nim o tym. Przyznaj się do tego, że jest ci przykro z powodu swojego niewłaściwego zachowania i przeproś za nie. Nie bój się przyznać do błędu. Dziecko uczy się od ciebie także takich zachowań.
W przypadku agresywnych zachowań dziecka należy uzbroić się w cierpliwość. Możesz dziesiątki razy powtarzać, że „nie wolno bić” i pozostawiać dziecko w miejscy odosobnienia nawet kilka razy dziennie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Najważniejsza jest konsekwencja i nie poddawanie się, zanim nie osiągniesz sukcesu. A osiągniesz go!
WAŻNE!
Cokolwiek się wydarzy, absolutnie nie wolno oddać dziecku uderzenia. Jeśli ty wykorzystasz „argument siłowy” przeciwko dziecku, ono odbierze to jako przyzwolenie na takie zachowania. Skoro mówisz „nie wolno bić”, to zdanie odnosi się również do ciebie. Dzięki temu dziecko zrozumie, że nie tolerujesz używania siły przeciwko drugiej osobie w żadnych sytuacjach. Poza tym łatwiej jest argumentować zakaz bicia, jeśli sama tego nie robisz.
Kto z nas rodziców nie chciałby, aby do jego dziecka przylgnęła łatka „zdolny”? Oczywiście możemy bić się w pierś i mówić, że lepiej niech będzie przeciętniakiem, ale szczęśliwym, niż „kujonem” nieakceptowanym przez rówieśników .
Z drugiej jednak strony, czy naprawdę nie doszukujemy się przejawów uzdolnień? W końcu wozimy nasze dziecko na liczne zajęcia pozaszkolne. Bo może będzie świetnym piłkarzem, fantastyczną pływaczką, albo stanie na deskach największych scen muzycznych, jako solistka/gitarzysta/skrzypaczka (do wyboru)? A może kiełkuje w nim noblowski pierwiastek i jeśli pochodzi na dodatkowe zajęcia z matematyki bądź chemii, to obudzi się w nim ukryty potencjał?
A tymczasem, kiedy szkolne oceny nie do końca odzwierciedlają nasze ukryte pragnienia na bycie rodzicem geniusza w jakiekolwiek dziedzinie życia, to myślimy: A tam, przecież stopnie nie są ważne, w końcu Einstein też był kiepskim uczniem.
Mamo, a dlaczego gwiazdy nazywamy ciałami niebieskim?
Pyta siedmiolatek, a starszy brat po krótkiej dyskusji zaczyna z nim dyskutować o budowie Plutona… A my rodzice zastanawiamy się, czy ich rówieśnicy mają podobną wiedzę, czy nasze dzieci znając odpowiedź na pytania, jak powstała nasza planeta, już wyróżniają się jakąś szczególną „zdolnością”.
Podobno dzieci zdolne:
• chętnie i łatwo się uczą,
• mają dobrą pamięć,
• zadają mnóstwo pytań na temat różnych zagadnień,
• szukają informacji z zakresu interesujących je dziedzin,
• cechuje je duża ciekawość,
• mają wyjątkowe poczucie humoru,
• stawiają sobie nowe wyzwania i problemy do rozwiązania,
• posługują się poprawnie językiem i mają bogaty zasób słownictwa,
• wolą pracować samodzielnie niż w grupie (choć nie zawsze),
• mają wiele własnych pomysłów i rozwiązań różnych problemów,
• łatwiej i szybciej niż ich rówieśnicy nawiązują kontakt z ludźmi,
• znajdują przyjemność w intelektualnych zadaniach,
• wykazują zdolności przywódcze we wczesnym wieku,
• są bardzo wrażliwe na krzywdę innych,
• mają wysokie wymagania wobec siebie i innych,
• są perfekcjonistami i idealistami.
Zdolne, czyli jakie?
Dziecko zdolne potrafi się skoncentrować, skupić na danym zadaniu już w dzieciństwie. Uparcie powtarza pewne czynności. Na to akurat w ogóle nie zwracałam uwagi, bo kto myślał o tym, czy dziecko, kiedy miało roczek jest zdolne, kiedy ważna była nauka chodzenia. Nie zwracamy uwagi na to, w jaki sposób koncentruje się na zabawie, tylko czy woła na nocnik czy nie. Cóż, może przegapiamy coś istotnego. Natomiast, kiedy zdolne dziecko jest już trochę większe woli bawić się ze starszymi dziećmi, gdyż ich zabawy i gry bywają atrakcyjniejsze, bo bardziej skomplikowane. Z czasem zdolne dziecko zaczyna wymyślać swoje własne zabawy używając do tego własnej wyobraźni i wciągając w zabawę kolegów czy koleżanki.
I ma wyjątkowe poczucie humoru, bywa mistrzem ciętej riposty i często śmieje się z żartów, których zupełnie nie rozumieją jego rówieśnicy, doskonale również wyłapuje ironię. Istnieje opinia, że zdolne dziecko jest bardzo wrażliwe na krzywdę innych i chętnie bierze udział w różnego rodzaju charytatywnych akcjach. Jest empatyczne i nierzadko wykłóca się z dorosłymi o swoje i innych prawa. Jednak rodziców może doprowadzić do szewskiej pasji nuda. Dziecko zdolne szybko się nudzi, dlatego zamiast kolejnych słupków z mnożeniem, lepiej dać mu zadanie z treścią, nad którego rozwiązaniem będzie musiało spędzić trochę czasu. Zdolne dziecko doskonale pamięta wydarzenia i fakty ze swojego życia, a ponadto uwielbia rozmawiać na „dorosłe” tematy.
Zdolność trzeba karmić
O tym, czy nasze dziecko jest zdolne jesteśmy w stanie się przekonać obserwując je. Warto zainteresować się, czy ma jakieś hobby, zwrócić uwagę na fakt poszukiwania przez nich odpowiedzi na pytania dotyczące wąskiej dziedziny – chociażby przyrody. Czasami jakieś wyjątkowe zdolności mogą ujawnić się chociażby przy grze w planszówkę, albo w zabawie, kiedy nasza pociecha potrafi zaskoczyć nas wiedzą „nie wiadomo skąd”. Często nie zdajemy sobie sprawy, ile informacji i jaką ilość wiedzy dzieci przyswajają, dlatego warto stwarzać sytuacje, które pobudzą ich zainteresowania. W niedzielne przedpołudnie można wyjść wspólnie do muzeum, zoo, czy obejrzeć ciekawą wystawę.
Nie należy także bać się rozmów na trudne tematy, chociażby takie jak śmierć, czy religia. Sama ostatnio musiałam zmierzyć się z pytaniem: Mamo, a w co Ty wierzysz, w niebo, reinkarnację, czy że tam po śmierci nic nie ma? Myślę, że bardzo ważną rolę pełnią przy rozwoju zdolności dzieci książki. Warto najpierw czytać na dobranoc, nie musi to być od razu słownik medyczny, ale zdecydowanie coś lżejszego, a czasami na prośbę dziecka także tandetnego. Dziecko, któremu rodzice czytają książki z pewnością sięgnie po lekturę, kiedy samo nauczy się czytać. Wtedy można zabrać je do biblioteki i pozostawić zupełną swobodę wyboru, co oczywiście niż znaczy, że nie interesować się tym, co faktycznie czyta.
Dla rodziców dziecko utalentowane nierzadko bywa wyzwaniem. Dorośli często reagują gniewem na zadawane im przez dziecko pytania, tym samym chcąc ukryć swoją niewiedzę, do której mają przecież prawo: Oj też masz pytania, albo: Nie masz nic ciekawszego do zrobienia, niż zadawanie takich pytań? Takie odpowiedzi słyszą najczęściej dzieci. A nie lepiej powiedzieć: Kurcze, nie pamiętam dokładnie o co chodziło z tymi chlorofilami, choć razem poszukamy czegoś na ten temat.
Podsuwanie dzieciom różnych bodźców sprawia, że poszerzają swoje zainteresowania, są ciekawi świata, a to już naprawdę bardzo dużo. Czytanie, zwiedzanie, jeżdżenie na spływy kajakowe i pozwalanie robić w domu różne eksperymenty, czasami kosztem wielkiego sprzątania łazienki. Zdolność trzeba karmić, może dlatego my rodzice bojąc się, że nie sprostamy w jej rozwoju, wozimy dzieci na dodatkowe zajęcia.
Trzeba tylko uważać, aby nie przesadzić, bo zbyt duża ilość podsuwanych pomysłów może doprowadzić dziecko do kompletnej dezorientacji. Słuchajmy, co lubią robić, czym się interesują. Nie muszą być piłkarzami świetnie mówiącymi po francusku, rozwiązującymi między jednym golem a drugim skomplikowane zadania z treścią. Może okazać się, że wspólne wyjście do muzeum obudzi w nich miłość do szermierki, a osadzona na szklance sól da początek chemicznej pasji. Czemu nie?
Dobre wychowanie dzieci jest głównym celem nauczycieli i rodziców. Zdarza się jednak, że proces wychowawczy kształtujący właściwe postawy przynosi odwrotne skutki. Oto kilka przykładów : Karolinka rozrzuca zabawki . Proszę , aby przestała robić bałagan i posprzątała je. Dziewczynka pokazała język i odwróciła do mnie tyłem. W tramwaju siedzi mama z siedmiolatkiem na kolanach. Wsiada starsza pani z laską i rozgląda się szukając wolnego miejsca .Ponieważ go nie ma , patrzy na chłopca i jego mamę. Mama przyciszonym głosem mówi : Siedź i pokazuje coś za oknem. Babcia skarży się : W domu mu wszystko wolno ….. ,On robi to co chce….., Nie słucha, co się do niego mówi……. Mama opowiada : Nie kupiłam Kasi zabawki, którą chciała . To ona na ulicy tupała nogami, krzyczała na mnie aż się ludzie oglądali a do tego wszystkiego jeszcze obraziła się . Można mnożyć opisy podobnie zachowujących się dzieci . Bywa , że działania wychowawcze podejmowane w dobrej wierze często odnoszą odwrotny skutek.
Psycholog Stefan Baley podkreśla, że efekty wychowania są tożsame z rezultatami procesu uczenia się .Ponieważ człowiek uczy się przez całe życie to i wychowuje się przez całe życie. W procesie uczenia się podobnie jak w wychowaniu wyróżnia się oddziaływania wychowawcze zamierzone ( intencjonalne ) jak i niezamierzone ( okazjonalne ). Inaczej przebiega wychowanie w okresie wczesnego dzieciństwa i inaczej w wieku dorosłym. Zmieniają się też proporcje zamierzonych i niezamierzonych oddziaływań wychowawczych . We wczesnych okresach życia , gdy kształtuje się osobowość dominuje wychowanie zamierzone z nastawieniem na wszechstronny rozwój dziecka oraz przygotowanie do życia społecznego. Problem w tym , że nie ma wyraźnej granicy pomiędzy tym , co świadome i zamierzone , a tym , co realizuje się okazjonalnie. Wiele upodobań oraz umiejętności kształtuje się w trakcie kontaktów społecznych zarówno pozytywnych jak i negatywnych , często bez udziału dorosłego wychowującego dziecko. Dlatego ważne są proporcje między wychowaniem zamierzonym i niezamierzonym. Kłopot tylko w tym , że zależności między wychowaniem zamierzonym i niezamierzonym analizujemy po fakcie, gdy dziecko już zachowuje się źle i gdy trzeba poradzić sobie z nadmiernymi trudnościami wychowawczymi.
Problem jest niezwykle złożony , gdyż działania wychowawcze podejmowane przez różnych wychowawców ( nauczycieli , rodziców , dziadków) mogą :
- być sprzeczne : mama uczy dziecko pewnych zachowań a tata je lekceważy i nakłania do innych zachowań;
- dopełniać i uzupełniać się : nauczyciel uczy dziecko czynności , o które nie troszczą się rodzice i odwrotnie;
- wzmacniać się: rodzice i nauczyciele kształtują podobne zachowania a dziecko szybko orientuje się w oczekiwaniach dorosłych i stara się je spełniać.
Z problemem wychowawczym mamy do czynienia wówczas, gdy dorośli kierują się sprzecznymi poglądami i uczą dziecko różnych zachowań w bardzo podobnych sytuacjach. Stwarza to okazję do wybierania tej sytuacji , która się bardziej dziecku opłaca : czy słuchać mamy, czy taty. Najczęściej tak wychowywane dziecko lekceważy dorosłego np. wychowawcę (nauczyciela).
Istotą wychowania jest podatność na uczenie się a więc liczba powtórzeń potrzebnych dziecku do opanowania pewnej czynności ( zachowania się ). Są dzieci, którym wystarczą trzy , cztery powtórzenia i już wiedzą jak należy zachować się w danej sytuacji. Mamy też takie, którym dorośli muszą organizować po kilkanaście sytuacji aby opanowały to samo, co dzieci o znakomitej podatności na uczenie się .
Problem w tym , że w każdej grupie jest sporo dzieci o mniejszej podatności na uczenie organizowane przez dorosłych. Jeżeli wychowawcze intencje dorosłych są zbieżne dzieci te mają szanse zgromadzić tyle doświadczeń , ile potrzebują aby się czegoś nauczyć. Jeżeli w przedszkolu, szkole i w środowisku domowym dorośli realizują inne zakresy wychowania, efekty są mizerne lub ich nie ma wcale . Dlatego bardzo ważne jest ustalenie celów i sposobów wychowania dzieci w przedszkolu ( szkole ) i w domu rodzinnym. Jeżeli z różnych przyczyn nie można przekonać rodziców do podjęcia określonych działań wychowawczych, należy koniecznie kształtować zachowania , do których rodzice nie przywiązują wagi. Musi to być jednak intensywny proces uczenia, prowadzony systematycznie przez dłuższy czas.
O nagrodach i karach
Wychowując dzieci, trzeba stosować kary i nagrody . Gdy dziecko zachowa się w określony sposób lub wykona jakąś czynność , dorosły mimiką, gestem , słowem :
- okaże zadowolenie – jest to nagroda. Dziecko będzie skłonne powtarzać nagrodzone zachowania bo skojarzyło je z miłymi emocjami;
- wyrazi niezadowolenie – jest to kara a więc informacja o konieczności zmiany zachowania.
Dziecko w takiej sytuacji będzie unikało tego, co łączy się z nieprzyjemnymi doznaniami.
W procesie wychowywania nie sposób unikać kar. Są one jednym z najważniejszych sposobów informowania dziecka o tym , że ma zmienić swoje zachowanie. Rozważając problem stosowania kar i nagród w dłuższym okresie czasu okazuje się, czasem , że kara nie zawsze łączy się z przykrością, a nagroda z przyjemnością. Na przykład doznanie przykrości może być spowodowane tym , że nagroda nie była taka jakiej się dziecko spodziewało. Bywa też tak ,że dziecko traktuje dotkliwą karę jako coś korzystnego coś , co się opłaca i prowokuje dorosłego do ukarania. Oto przykład : Dziecko z rodzicami idzie na przyjęcie. Wszyscy dorośli obdarzają dziecko uwagą i mówią : Jaka ty jesteś ładna dziewczynka ?..... Kto ci kupił taką śliczną sukieneczkę?..... Chodzisz do przedszkola więc umiesz dużo piosenek , zaśpiewaj …..itd. Po chwili dorośli przestają interesować się dzieckiem ale ono dalej chce być ważne , w centrum zainteresowania i chce na siebie zwrócić uwagę. Zaczyna biegać , głośno mówić a nawet krzyczeć i wszystkim przeszkadzać. Rodzice tracą cierpliwość i karzą dziecko za złe zachowanie. Dorosłym tylko wydaje się, że ukarali dziecko a ono takim zachowaniem osiągnęło zamierzony cel – nareszcie zwrócili na mnie uwagę i jestem w centrum zainteresowania. Inny przykład : Nauczyciel chwali ucznia za aktywność na lekcji ale on doskonale wie, że za chwilę rówieśnicy będą mu dokuczali bo się wyróżnił . Tak więc nagroda staje się dla niego karą.
W poradnikach dla rodziców i nauczycieli znajdujemy porady jak unikać kary w wychowaniu. Pedagodzy podkreślają, że w trakcie udzielania kary dorosły staje się agresywny nawet wtedy , gdy tego nie chce . Agresja ma to do siebie , że udziela się na zasadzie naśladowania. Dlatego dzieci wiernie naśladują zachowania swoich rodziców. Bite dziecko bije misia, potem bije kolegów a następnie w sposób agresywny traktuje swoich bliskich , szczególnie , gdy są słabsi od niego.
Niektórzy psychologowie i pedagodzy apelują aby dzieci tylko nagradzać i lansują bezstresowe wychowanie . Dzieci nadmiernie chronione ( porażki nie da się uniknąć) niewspółmiernie reagują na pojawiające się trudności i zagrożenia. Często mają poczucie krzywdy, gdyż są przekonane, że dorośli muszą spełniać każde ich życzenie. Ponieważ jest to niemożliwe nasilają się konflikty i pojawiają kłopoty wychowawcze. Nie sposób kształtować dziecięcych zachowań bez stosowania kar i nagród. Efekty wychowawcze zależą od bilansu wzmocnień : im więcej nagród i mniej kar, tym lepiej.
W procesie wychowania bardzo ważne jest też umiejętne stosowanie nagród. Gdy dorosły chce aby dziecko opanowało jakąś czynność musi okazywać radość i zadowolenie. Dzieci lepiej i szybciej uczą się różnych zachowań ( czynności) , gdy są one otulone przyjemnymi, ciepłymi emocjami. Jeżeli dorosły chce skłonić dziecko do zmiany zachowania na lepsze ma wyrazić swoje niezadowolenie, nazwać złe zachowanie i pokazać jak dziecko ma je zmienić . Niezadowolenie ma dotyczyć tego , co dziecko zrobiło a nie samego dziecka. Dzieci chcą wykonać to, o co proszą dorośli najlepiej jak potrafią .To , że czasami im nie wychodzi to tylko dlatego, że nie potrafią jeszcze przewidywać, co się zdarzyć może, a także z powodu braku rozeznania , co wolno a czego nie wolno.
Co wolno dzieciom a czego nie wolno
Ustalając relacje pomiędzy sobą a inną osobą dzieci stosują testowanie. W ten sposób chcą dowiedzieć się: jak daleko sięga władza dorosłego, jakie będą konsekwencje , gdy nie wykonają polecenia , kiedy trzeba się podporządkować a kiedy nie . Takie testowanie to próba sił . Dziecko nie ma innego sposobu ustalania granicy swych możliwości i dowiedzenia się, jakimi prawami rządzi się otaczająca go rzeczywistość. Wystawiając na próbę cierpliwość dorosłego, uczy się rozumieć, w jaki sposób ma respektować potrzeby innych ludzi i wymuszać realizowanie własnych . Dorosły musi przestrzegać granic wyznaczonych dziecku, egzekwować postawione wymagania i konfrontować z konsekwencjami jego złego zachowania. Dzięki temu dziecko nauczy się ponoszenia odpowiedzialności za swoje zachowanie i zasad współżycia oraz współdziałania społecznego. Gdy rodzic będzie akceptował potrzeby dziecka, wierzył w jego możliwości ( zdolności ) , obdarzał zaufaniem i towarzyszył w rozwiązywaniu dziecięcych problemów wówczas dziecko nauczy się rozpoznawania własnych uczuć i potrzeb , budowania poczucia własnej wartości, ufania sobie i dorosłym a także korzystania z ich pomocy.
Na zakończenie kilka rad dla rodziców, których stosowanie gwarantuje właściwe relacje miedzy dorosłym i dzieckiem. Dorosły powinien :
- reagować adekwatnie do przewinienia dziecka i pokazywanie , co zrobiło źle ;
- mówić o swoich uczuciach i oczekiwaniach w sposób życzliwy i stanowczy ;
- pozwolić dziecku na ponoszenie konsekwencji złego zachowania i pomóc mu w wyciąganiu wniosków i naprawieniu szkody.
Dorosły może powstrzymać nieodpowiednie zachowanie dziecka działając stanowczo ale z szacunkiem dla dziecka. Tylko postępując w ten sposób uczy dziecko odpowiedzialności za jego zachowanie , zapewnia mu poczucie bezpieczeństwa a równocześnie staje się autorytetem gwarantującym poczucie bezpieczeństwa.
Ewa Zielińska
wieloletnia nauczycielka wychowania przedszkolnego. Współautorka programów edukacyjnych, publikacji dla nauczycieli, pakietów pomocy i zabawek edukacyjnych dla dzieci oraz artykułów dla rodziców.
Jak efektywnie i przyjemnie wspierać rozwój koncentracji, samodzielność i kreatywność u dziecka? Warto postawić na dopasowane do jego wieku gry, które mogą stanowić dobry trening umysłu. Poznaj zabawy rozwijające nie tylko spostrzegawczość i pamięć, ale przede wszystkim logiczne myślenie.
Taką gimnastykę można wprowadzać już od wczesnych lat życia malucha. Trzeba tylko pamiętać o dopasowaniu poziomu trudności gry do jego wieku. Tego typu stymulacja u dzieci ma wiele zalet: pomaga im samemu wpadać na kreatywny pomysł na to, jak rozwiązać problemy, ćwiczy cierpliwość i wreszcie – najważniejsze – rozwija umysł. Jakie więc wybrać gry logiczne, by stymulować w równym stopniu intelektualny rozwój dziecka w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym?
Dzieci w wieku przedszkolnym to bardzo wymagający uczestnicy życia społecznego. Ich umysły są żądne nowych wrażeń, dlatego potrzebują atrakcyjnych i angażujących zabaw, pozwalających uciec przed nudą. Im więc ciekawsza i atrakcyjna gra, tym chętniej – i dłużej – maluch będzie poświęcał jej swój czas. Musi zainteresować umysł dziecka wejściem w interakcję z jej zasadami, sprawiając mu jednocześnie radość z tego, co akurat robi. Dlatego w przypadku takich maluchów złotym środkiem będzie połączenie skutecznej nauki z zabawą – i to taką, w której to ich uczucia oraz pomysły będą odgrywały główną rolę.
Jak gry logiczne rozwijają umysł malucha?
Doskonalenie intelektu małego dziecka to najlepszy sposób na to, by maluch:
By ćwiczyć z dziećmi logiczne myślenie, nie trzeba od razu wydawać fortuny na gry planszowe. Można też przygotować coś szybko i kreatywnie na własną rękę w zaciszu własnego domu.
W przypadku dzieci w wieku wczesnoszkolnym umiejętność logicznego myślenia wkracza już na wyższy poziom zaawansowania. Takie maluchy potrafią już czytać i liczyć, więc z powodzeniem można dla nich przygotować odrobinę bardziej skomplikowane aktywności, cały czas jednak przemycając do nich pierwiastek zabawy. Dlatego warto sięgnąć tutaj po wiedzę, jaką takie maluchy wynoszą z lekcji (szczególnie matematyczną), i połączyć ją z praktycznymi i codziennymi sytuacjami.
Gry logiczne dla ucznia podstawówki
Dzieci w wieku wczesnoszkolnym lubią interaktywne zabawy. Rodzicom zależy z kolei, by miały one walor edukacyjny. W tym temacie z pomocą dorosłym przychodzi internet pełen gier rozwijających pamięć, koncentrację i logikę na dopasowanym do rozwoju malucha poziomie trudności. Układanie tangramu czy puzzli, „ucieczka” z labiryntu czy zaznaczanie różnic między dwoma obrazkami – takie gry rozgrywane na ekranie komputera z pewnością nie będą czasem straconym.
Zabawy i gry ćwiczące intelekt to prawdziwy motor zmian w jego rozwoju. Warto więc aktywizować dziecko i podsuwać mu różnorodne, atrakcyjne aktywności, czy to w postaci własnoręcznie wykonanych „gadżetów”, czy komputerowych gier. Wszystkie one edukują w równym stopniu każde ciekawe świata i zdobywania nowych umiejętności dziecko.
Sprawdź gry logiczne Akademi Puchatka! Kliknij
Rozwój emocjonalny dziecka w przedszkolu
"Niezbędnym elementem inteligentnego życia jest
dostrzeganie świata uczuć i panowanie nad nimi"
Charmaine Liebertz
Wiek przedszkolny jest jednym z najbardziej burzliwych okresów w dojrzewaniu emocjonalnym człowieka.
Rozwój emocjonalny dziecka jest fundamentem jego rozwoju w innych sferach życia. To właśnie zdolności emocjonalne odgrywają największą rolę w przyszłych osiągnięciach dziecka.
O sukcesie dziecka w szkole decyduje nie tyle nadzwyczajna umiejętność czytania czy znajomość faktów, ile zbiór cech emocjonalnych i społecznych, takich jak:
Dlatego też nie wystarcza wysoki iloraz inteligencji aby zapewnić człowiekowi sukces w życiu. Potrzebne są takie kompetencje, które warunkują umiejętną współpracę w zespole, a przede wszystkim umiejętności dostosowania się do wymagań grupy.
Umiejętności emocjonalne takie jak: rozwiązywanie problemów interpersonalnych, wytrwałość, przyjaźń i empatia, to techniki, których można się nauczyć i które w przyszłości mogą wpłynąć na jakość życia każdego dziecka.
Gotowość szkolna przedszkolaka rozpatrywana jest również w kontekście jego gotowości emocjonalnej, rozumianej jako poziomu inteligencji emocjonalnej.
Inteligencję emocjonalną można ujmować w 5 obszarach:
Rozwój emocjonalny dziecka następuje w sytuacjach społecznych, w kontaktach z innymi, podczas wspólnych rozmów i doświadczeń. Wzrasta wraz z nabywaniem przez dziecko zdolności intelektualnych i sprawności językowej. Dojrzałość emocjonalna przedszkolaka rozwija się wraz z jego wiekiem, ale zależy również i od sposobu w jaki jego rozwój emocjonalny wspierany jest przez najbliższe otoczenie. Reakcje dorosłych, które wspierają rozwój emocjonalny dziecka, to przede wszystkim traktowanie poważnie wszystkich jego uczuć oraz potrzeb i poświęcanie im uwagi - nazywanie ich i akceptowanie, panowanie nad własnymi emocjami w kontakcie z dzieckiem.
Na dojrzałość emocjonalną składają się, między innymi:zdolność rozpoznawania, nazywaniawyrażania swoich uczuć,
,odczytywanie uczuć innych i reagowanie na nie,
Etapy rozwoju emocjonalnego dziecka w wieku przedszkolnym:
TRZYLATEK:
CZTEROLATEK:
PIĘCIOLATEK:
PRZEDSTAWIONE TUTAJ ETAPY ROZWOJU EMOCJONALNEGO I OPIS ZACHOWAŃ DZIECKA W KOLEJNYCH FAZACH MOGĄ BYĆ TYLKO PUNKTEM ODNIESIENIA DLA OCENY STOPNIA ROZWOJU KONKRETNEGO DZIECKA.
WARTO PAMIĘTAĆ O TYM, ŻE KAŻDE DZIECKO DOJRZEWA WE WŁASNYM TEMPIE, A JEGO ROZWÓJ NIE ZALEŻY TYLKO OD WIEKU, ALE TEŻ OD WRODZONEGO TEMPERAMENTU, DOŚWIADCZEŃ I WARUNKÓW, W JAKICH JEST WYCHOWYWANY.
Jak wspierać rozwój emocjonalny dziecka? Oto kilka wskazówek:
Opracowano na podstawie:
Kalendarz rozwoju dziecka: 3 rok życia dziecka.
3-letnie dziecko staje się bardziej spokojnie. Umie bawić się z innymi dziećmi oraz często szuka bezpieczeństwa i miłości u rodziców. Uwielbia bajki, ale uważaj na te ze strasznymi potworami. Na tym etapie rozwoju trzylatek może się ich bardzo bać, ponieważ nie odróżnia jeszcze rzeczywistośći od fikcji.
Rozwój 3-letniego dziecka jest spokojniejszy niż awanturniczego dwulatka.
Chętnie słucha bajek i opowiadań, ale uważaj, co mu czytasz, bo to wiek, w którym pojawiają się strachy. Trzylatek może bać się samotności, ciemności i sławnego potwora z szafy lub jego kuzyna straszydła spod łóżka. To dlatego, ze nie bardzo potrafi oddzielić rzeczywistośc od fikcji. Dziecko w 3 roku życia jest zawieszone pomiędzy światem rzeczywistym i nierzeczywistym, fantazja miesza mu się z rzeczywistością i dziecko ma tendencje do nierozróżniania tych dwóch obszarów. To właśnie w wieku 3 lat, dzięki bujnej wyobraźni w życiu dziecka mogą pojawiać się niewidoczni przyjaciele, z którymi będzie prowadził długie dysputy...
Kalendarz rozwoju dziecka: 4 rok życia dziecka.
4-letnie dziecko zadaje dużo pytań. Poza tym jego wyobraźnia nadal jest bardzo żywa, a dziecko nadal ma trudności z odróżnianiem fantazji od rzeczywistości. Wiele czterolatków na tym etapie rozwoju lubi czytać w kółko tę samą bajkę.
4-letnie dziecko: rozwój czterolatka
W 4 roku życia dziecka jego rozwój ponownie przyspiesza:
Czterolatek odczuwa wstyd, dumę, winę i zazdrość; to dobry moment, by zacząć dziecko uczyć, jak ma radzić sobie z emocjami, ale uwaga: czterolatek lubi pochwały i wbijają go w dumę, ale z drugiej strony, porównywanie go z innymi na jego niekorzyść, przeżywa nadzwyczaj mocno.
Kalendarz rozwoju dziecka: 5 rok życia dziecka.
5-letnie dziecko chętnie rozwija zdolnośći plastyczne. Zadaje równie dużo pytań, co wcześniej. Niektóre pięciolatki próbują przystąpić do nauki czytania i pisania, ale jeżeli w przypadku twojego dziecka tak nie jest, nie martw się, wszystko przyjdzie z czasem. Dziecko w wieku 5 lat potrafi już budować zdania i zna ok. 2 tysiące słów.
Rozwój 5-letniego dziecka postępuje płynnie, pod warunkiem, że dziecko nauki nowych umiejętności nie traktuje w kategorii przymusu.
Te objawy mogą sugerować zaburzenia rozwoju i przetwarzania sensorycznego, dlatego warto odwiedzić specjalistę. Przyda się także wizyta u logopedy, jeśli dziecko sepleni. Seplenienie nie przechodzi samo, dziecko z niego nie wyrośnie bez specjalnych ćwiczeń.
Kalendarz rozwoju dziecka: 6 rok życia dziecka.
6-letnie dziecko jest bardzo aktywne. Ma dużą potrzebę rywalizacji i współzawodnictwa. Pojawiają się nowe lęki, takie jak strach przed burzą czy ciemnością. Zwykle 6-letnie dzieci mają już najlepszego przyjaciela, zazwyczaj tej samej płci.
6-letnie dziecko nie potrafi usiedzieć spokojnie, dlatego warto mu zapewnić odpowiednią porcję bezpiecznego ruchu, bo dziecko samo nadal nie potrafi jeszcze przewidzieć konsekwencji swojego działania. I tak np. jeżdżąc na rowerze, rolkach, wrotkach czy łyżwach powinno mieć na sobie kaskoraz ochraniacze. Warto też często z dzieckiem rozmawiać o bezpieczeństwie na drodze i zagrożeniach, z którymi może się spotkać.
Dziecko, które jest gotowe pójść do szkoły, nie tylko jest fizycznie rozwinięte na pewnym poziomie, ale również umie przedstawić się, powiedzieć, ile ma lat, narysować w miarę proporcjonalnego człowieka, kategoryzować przedmioty i zjawiska. Aby dziecko dobrze czuło się w szkole, powinno także umieć współpracować z innymi dziećmi, co nie zawsze jest łatwe do opanowania.